Forum Euro Fashion

hejka czy macie jakies dobre sposoby aby henna sie nie dostała do oczu klientki przy zmywaniu? chyba przepłukanie solą fizjologiczną lub kwasem borowym... tak?

_________________
jak pięknie jest kochać i być kochanym..

Kwas borowy??? hm...a co to takiego?
Henne zmywa sie zwykłą wodą i to kilka razy....
Hm...jesli jestes kosmetyczką to powinnas takie podstawowe wiadomosci wiedziec...

trzeba delikatnie nakladac od nasady az po konce...ale nie pchac do oczu...zmywa sie tez wykonujac okreslone ruchy...

...kwasem po oczach? no super...gwarantuje Ci ze ta klientka juz nie wróci hahahaha

W szkole henna do podstawa ale... tak jak napisała majtkistringi nie wpchaj henny "za głęboko". A do przemywania jak już wpadnie to miej pod ręką sól fizjologiczną - takie małe jednorazowe pojemniczki do kupienia w aptece.

dzięki a kwasie tzn. roztworze kwasu bornego 3% sobie poczytajcie w necie.. kiedyś byłam na praktykach i tam przemywały jesli sie henna dostała do oczu, ze niby działanie łagodzące... ale sama nie uzywalam jeszcze - wolałam was spytać..

_________________
jak pięknie jest kochać i być kochanym..

No tez cos mi sie wydawało ze chodzilo Ci o kwas borny a nie borowy a to znaczna róznica...
Przy odpowiednio wykonanej hennie nie ma prawa nic sie dziac aby cokolwiek trzeba bylo przemywac kwasem bornym czy tez sola fizjologiczną.
Henne nakłada sie przeciez na rzęsy a nie na oko...a przemywac oko kwasem bornym według mnie ryzykowna sprawa...wbrew pozorom efekty moga byc odwrotne...szczególnie ze oko juz bedzie podrażnione od henny....

Lepiej spytac się na zajeciach w szkole kosmetycznej...no chyba ze uczysz sie na bazie internetu

Kwas borny (borowy,ortoborowy) ma działanie bakretiobójcze, a nie oczyszczajace (jak sól fizjologiczna chociazby). Wiec nie pisz takich głupot tylko idz do szkoly, bo widze kolejnego samouka i to mało oczytanego. Niestety jest szkodliwy dla zdrowia(kiedys roztwór 1%-3% byl wykorzystywany do konserwacji zywnosci), wiec stosowany jest jako srodek w leczeniu chociazby alergii skórnych. Moje dziecko smaruje mascią robioną w aptece i w skladzie tej masci jest wlasnie ten kwas. Mozna kupowac takowy kwas w aptece w proszku i np zwalczac zmiany grzybicze stóp.

Jak ja czegos nie wiem, nie jestem pewna, to staram sie tego po prostu nie stosowac. Przy nakladaniu henny trzeba dokladnosci, to na pewno nie dostanie sie do oka.

no i trzeba klientkę uczulić żeby nie wykonywała "nadgodzinowych" ruchów gałką oczną.
Niektóre jakoś specjalnie aktywne sie robią hehe
ja bym nie wytrzymała raczej

Dobrze byłoby, aby klienka w czasie, kiedy ma nałożoną hennę, starała się nie rozmawiać, bo mimowolnie porusza powiekami

Ja przemywam solą fizjologiczną jeśli już zdarzy się że oczy trochę szczypią klientkę.

_________________
Salonik Kosmetyczny
ul.Janka Bytnara Rudego 13

ja używam zwykłej wody, rzadko mi się zdarza, by klientkę szczypały oczka, więc z tym akurat problemu nie mam;)

Weronika ale przegotowanej czy zwykłej? Kranówą nawet twarzy nie powinno się myć. Lepiej użyć toniku.

Rzeczywiście po treści pytań widać, że brak doświadczenia nabytego w szkole kosmetycznej. Hennę proszkową przemywa się letnią wodą tzw.kranówą, trzeba to zrobić umiejętnie i we właściwy sposób inaczej zabieg kończy się pieczeniem i podrażnieniem oczu. Ale to już na kursach lub w szkole uczą jak prawidłowo wykonać zabieg.

u mnie klientki nie narzekjaąna to ze dostanieim sie cos do oczu bo zawsze przemywam w ten sposob. Podkladam mokry wacik zlozony w pol lub polowke wacika i delikatnie patyczkiem takim do czyszczenia uszu sciągam hennę... troche to pracy ale zadna nie ryczy na tej samej zasadzie robie demakijaz rzęs tyle ze wacik nasączam plynem micelarnym

Ja najpierw nakładam na końcówki rzęs , potem np na brwi, a później zaczynam nakładać od nasady rzęs.
Hanna nie leży tak długo ale zafarbuje rzęsy, nie szczypiąc już przy nakładaniu.
Zmywam z głową klientki skierowaną na bok, miseczka, wata i zmywanie.